Loomio

Propozycje rozwiązań “na teraz”

S Strajk Public Seen by 495

Propozycje rozwiązań "na teraz" - krótkoterminowe

  1. Prawo należy interpretować szerzej, niż ma to miejsce obecnie: przesłanka dotycząca zagrożenia życia lub zdrowia osoby noszącej ciążę obejmuje również zdrowie psychiczne i społeczne. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje: „zdrowie jest stanem pełnego/całkowitego dobrego samopoczucia/dobrostanu fizycznego, psychicznego i społecznego, a nie tylko brakiem – obiektywnie istniejącej – choroby czy niepełnosprawności”. Ciąża nigdy nie jest stanem obojętnym, może powodować zagrożenie życia i zdrowia, a wady płodu i okoliczności zajścia w ciążę mają wpływ na zdrowie osoby w ciąży.

    Do lekarzy i lekarek: apelujemy o kierowanie się powyższą interpretacją prawa.

    Do wszystkich: starajmy się wpływać na lekarzy i lekarki, na przykład za pomocą marketingu szeptanego (portale społecznościowe, portale lekarskie, wśród społeczności lokalnej), wyborów konsumenckich lub wywierania presji na lekarskie organizacje zawodowe i władze poszczególnych placówek zdrowia.

  2. Do wszystkich: organizujmy sieci samopomocy. Nie bójmy się pomagać sobie nawzajem w przerywaniu ciąży, tylko solidarność pomoże nam walczyć ze stygmatyzacją. Informujmy się nawzajem o możliwościach i metodach przerywania ciąży. Nie bójmy się mówić o naszych doświadczeniach.

  3. Do wszystkich: piszmy z Federacją na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny skargi do Trybunału Praw Człowieka w sytuacji, w przypadku odmowy aborcji.

  4. Do aktywistek/aktywistów - propozycje akcji:

    a) Stwórzmy/wesprzyjmy kampanię informacyjną na temat możliwości przerywania ciąży dzisiaj - za granicą, w kraju, tabletkami.

    b) Przygotujmy kampanie edukacyjne destygmatyzujące aborcję i wesprzyjmy już istniejące, takie jak na przykład “Aborcja jest ok”, pokazując skalę tego zjawiska, między innymi na przykładach doświadczeń wielu pokoleń (w tym osób pamiętających czasy, kiedy aborcja była legalna i dostępna).

  5. Do wszystkich: aktywnie popierajmy wszelkie inicjatywy, których celem jest liberalizacja dostępu do aborcji, w tym zapoczątkowaną 3 lutego 2021 r. obywatelską inicjatywę ustawodawczą “Legalna aborcja bez kompromisów”. Podpiszmy i zbierajmy podpisy!

  6. Do wszystkich: twórzmy nowy język mówienia o aborcji: oparty na EBM (Evidence Based Medicine, medycynę opartą na dowodach), proaktywny i pozytywny. Koniec z “kompromisem aborcyjnym” z 1993 r. w mainstreamie! Prawdziwym kompromisem pomiędzy barbarzyńskim pomysłem zakazu aborcji i równie barbarzyńskim przymuszaniem do niej, jest wolny wybór osoby w ciąży.

Poniżej możesz:

  • ocenić propozycje rozwiązań (odpowiadając na pytanie w ankiecie),

  • skomentować tę propozycje rozwiązań lub zaproponować własne rozwiązania w tym obszarze (korzystając z opcji "Komentarz").

Item removed

Item removed

Item removed

S

Poll Created Thu 11 Feb 2021 7:57AM

Jak oceniasz te propozycje rozwiązań krótkoterminowych? Closed Fri 19 Mar 2021 7:01PM

Poniżej przydziel kropki rozwiązaniom, które są Ci najbliższe. Możesz rozdzielić je po równo lub wyróżnić rozwiązania, które w Twojej ocenie są najlepszę, dając im więcej kropek.
W polu "Uzasadnienie" możesz wpisać swoje argumenty za lub przeciw tem rozwiązaniom oraz dodać nowe rozwiązania.

Results

Results Option % of points Points Mean Voters
Popierajmy aktywnie inicjatywy liberalizujące aborcję 21.1% 89 2.9 31
Organizowanie sieci samopomocy 20.4% 86 2.8 31
Przygotujmy kampanie destygmatyzujące aborcję 15.2% 64 2.1 31
Wesprzyjmy kampanie informacyjne 12.8% 54 1.7 31
Szersza interpretacja prawa 12.3% 52 1.7 31
Twórzmy nowy język o aborcji 10.2% 43 1.4 31
Pisanie skarg z Federą do TPCz 8.1% 34 1.1 31
Undecided 0% 0 0 0

34 of 34 people have participated (100%)

M

Maria Fri 12 Feb 2021 12:52PM

5 - Wesprzyjmy kampanie informacyjne
4 - Pisanie skarg z Federą do TPCz
3 - Organizowanie sieci samopomocy
1 - Przygotujmy kampanie destygmatyzujące aborcję
1 - Popierajmy aktywnie inicjatywy liberalizujące aborcję
0 - Szersza interpretacja prawa
0 - Twórzmy nowy język o aborcji

Przedstawione rozwiązania w większości dają spore pole do nadużyć. Jestem pewna tylko tego, że należy nam się pełna i wiarygodna informacja na temat aborcji, a co do reszty mam mieszane uczucia...

"Kampanie destygmatyzujące aborcję" - tak. Tę przeprowadzaną w sytuacjach tragicznych.

A

Anna Thu 18 Feb 2021 6:26AM

3 - Wesprzyjmy kampanie informacyjne
3 - Przygotujmy kampanie destygmatyzujące aborcję
3 - Popierajmy aktywnie inicjatywy liberalizujące aborcję
2 - Twórzmy nowy język o aborcji
1 - Szersza interpretacja prawa
1 - Organizowanie sieci samopomocy
1 - Pisanie skarg z Federą do TPCz

Ważne aby zainwestować środki w przeciwstawienie się dezinformacji. Jest szereg osób poza bańką internetową i ich wsparcia i zrozumienia problemu potrzebujemy. Przekonania tworzą się pod wpływem dyskursu społecznego oraz języka, jakiego używamy. Wykreślanie z dyskursu o aborcji figury kobiety jako podmiotu utrudnia dotarcie do szerszej grupy osób i budowanie społecznej świadomości i empatii, które są potrzebne, aby kwestia wyrównania praw kobiet znalazła szerokie poparcie społeczne.

M

Melike Wed 3 Mar 2021 6:03PM

5 - Przygotujmy kampanie destygmatyzujące aborcję
2 - Wesprzyjmy kampanie informacyjne
2 - Popierajmy aktywnie inicjatywy liberalizujące aborcję
2 - Twórzmy nowy język o aborcji
2 - Szersza interpretacja prawa
1 - Pisanie skarg z Federą do TPCz
0 - Organizowanie sieci samopomocy

Musimy rozmawiać o aborcji, wprowadzić temat do dyskusji publicznej, ponieważ przez lata był to temat zepchnięty, którego kobiety miałyby się wstydzić. To księża powinni się wstydzić tego, co wyprawiają, swojej hipokryzji, swojej mowy nienawiści. Trzeba dotrzeć do reszty społeczeństwa z mniejszych miejscowości, gdzie nadal rządzi ksiądz i ludzie boją się mieć swoje zdanie gdzie jedynym przekazem kleru i ordo iuris jest pokazywanie aborcji jako morderstwa i stygmatyzacja kobiet.

M

Marcin Thu 11 Feb 2021 3:46PM

ad. 4 (kampania informacyjna i edukacyjna) - jako jeden z wielu możliwych elementów, może warto rozważyć wykorzystanie w tych działaniach wypowiedzi lekarek/lekarzy spoza Polski (co nie wyklucza tego, aby były to Polki i Polacy). Takie głosy mógłby być cenne - dawać możliwość zapoznania się z inną perspektywą niż ta wynikająca z tego jak wygląda obecnie sytuacja u nas.

M

Maria Fri 12 Feb 2021 1:22PM

"Ciąża nigdy nie jest stanem obojętnym, może powodować (...)" - wobec tego może lepiej byłoby, by żadna kobieta w ciążę nie zachodziła, skoro to tak straszne zjawisko? Moim zdaniem nie ma sensu demonizować czegoś, co tylko m o ż e przynieść kobiecie choroby i powikłania, a może nawet śmierć. Czegoś, co jest naturalne i normalne - chyba u wszystkich stworzeń jest tak, że to płeć żeńska zachodzi w ciążę i rodzi. Proszę, przedstawiajmy zarówno jasne, jak i ciemne strony różnych zjawisk, w tym ciąży, porodu i macierzyństwa - tak będzie moim zdaniem najbardziej uczciwie.

Wywieraniu presji na lekarzy sprzeciwiam się stanowczo. Lekarz też człowiek, ma prawo do własnych przekonań, ma prawo mieć własny system wartości, kierować się własnym sumieniem. W jednym z zeszłorocznych wydań Gazety Wyborczej napisano, że dziewczyna zażądała, by jej amputowano zdrową rękę; zabieg wykonano. Czy na pewno tego u nas i dla nas chcemy - lekarzy niezdolnych do refleksji, posłusznych skinieniu ręki pacjenta-konsumenta?

Punkt 2 łączy się z podpunktem b w punkcie 4, bo w obu przypadkach mowa o stygmatyzowaniu. Ja uważam, że - choć to trudne - warto oddzielać człowieka od jego czynu. Dla mnie aborcja nigdy nie będzie "ok" (swoją drogą, myślę, że to sformułowanie wyjątkowo niepoważne), natomiast może być "ok" kobieta, która się na nią zdecydowała. "Nie bójmy się mówić o naszych doświadczeniach" - tak, tylko nie płaczmy potem, że ktoś ośmielił się ocenić to, o czym opowiedziałyśmy. Bo jeśli o czymś mówimy publicznie, naiwnością byłoby oczekiwanie od (być może tysięcy) odbiorców, osób obcych, że żadna z tych osób nie zechce wyrazić swego zdania. Zresztą wolność wypowiedzi zapewnia nam Konstytucja i żadne próby zamykania komuś ust tego nie zmienią.

Punkt 5 - wszelkie inicjatywy. Ja niezmiennie proponuję jedną formę liberalizacji ustawy: rozciągnięcie prawa do aborcji na wszystkie sytuacje ewidentnie tragiczne. Nigdy natomiast nie poprę żądania samowoli aborcyjnej i traktowania potencjalnego życia jak śmiecia tylko dlatego, że jest to życie niechciane.

Punkt 6 - dla mnie niedopuszczalny. Jak można mówić tylko pozytywnie lub tylko negatywnie o zjawisku wieloaspektowym, niejednoznacznym moralnie, w którego przypadku tak wiele zależy od sytuacji, przede wszystkim od motywów decyzji! A kto postuluje przymuszanie do aborcji? Takiego pomysłu chyba jeszcze nie było i mam nadzieję, że nie będzie.

Całkowicie wolny wybór w sytuacji, w której nie mamy edukacji seksualnej ani dostępu do antykoncepcji dla mnie nie jest żadnym "kompromisem", tylko wmawianiem parom i kobietom "macie prawo do nieodpowiedzialności, róbcie co chcecie, a jak zdarzy się wpadka, to ciach, przerywamy ciążę i możecie się dalej bawić".

B

Beata Sat 13 Feb 2021 7:12AM

Skoro aborcja jest jak pani napisałam "niejednoznaczna moralnie" czyli ani dobra ani zła to powinniśmy właśnie zmieniac język, by o niej mówić rzetelnie i fachowo, językiem medycznym a nie językiem, który odnosi się negatywnie i nieprawdziwie, którym przez lata byłyśmy indoktrynowane. Skutkiem tej wieloletniej indoktrynacji są teksty takie, że aborcja to cytuję "jak zdarzy się wpadka to ciach".

Load More