Temat: ŚWIECKA SZKOŁA! Kampania dotycząca rezygnacji z uczestnictwa w lekcjach religii

Obecność religii w szkole jest złamaniem konstytucyjnej zasady bezstronności wyznaniowej państwa, wiąże się z dyskryminacją, konfliktowaniem społeczności uczniowskiej, przemocą symboliczną, szczuciem na grupy społeczne i osoby, agitacją polityczną i indoktrynacją.
Rozwiązanie:
Kampania dotycząca rezygnacji z uczestnictwa w lekcjach religii
Kampania w mediach społecznościowych, skierowana do rodziców i młodzieży szkolnej, informująca że z uczestnictwa w religii można zrezygnować w dowolnym momencie roku szkolnego - wystarczy proste oświadczenie o treści „Rezygnuję z uczestnictwa z dniem…”.
Poniżej możesz:
ocenić tę propozycję rozwiązania
(odpowiadając na pytanie w ankiecie),skomentować tę propozycję rozwiązania lub zaproponować własne rozwiązanie w tym obszarze (korzystając z opcji "Komentarz").
Mariusz Vippolman Mon 4 Jan 2021 8:25AM
Nazwa nie powinna brzmieć " kampania dot. rezygnacji uczestnictwa z religii" Tylko " rezygnacja z nauki religii w szkole". Wykreślenie religii z zajęć lekcyjnych spowoduje automatycznie wypisanie uczniów z tych zajęć.
[deactivated account] Wed 30 Dec 2020 8:22PM
Jeśli chodzi o mój region (województwo śląskie), to typowo świeckich szkół nie ma poza Liceum Szkoły Otwartego Myślenia w Sosnowcu oraz kilka szkół waldorfskich (głównie podstawówki) w Katowicach oraz podstawówka i liceum w Bielsku-Białej. Jakby ktoś był z dalszego regionu, np. bardziej konserwatywnego, to nie ma problemu, bo w ww. miastach jest kilka burs szkolnych.
[deactivated account] Wed 30 Dec 2020 1:02PM
Może stąd tyle dylematów wśród młodzieży, którędy pójść, z jednej strony czytają (głownie amerykańskie) gejowskie love story, jest mnóstwo książek o seksie jak np. #Sexed.pl , a z drugiej strony na WDŻ czy religii słyszą "homoseksualizm jest zły, aborcja jest zła, seks przed ślubem jest zły itp." i sami nie wiedzą, co ze sobą począć, stąd tyle depresji i prób samobójczych. Gdyby nie było konkordatu ten problem by nie istniał, a ten ciąg słyszałyby tylko dzieci wierzących katolików na salkach.
[deactivated account] Wed 30 Dec 2020 1:11PM
Karolino, to niekoniecznie musi być ksiądz, wystarczy katecheta/tka. A w kwestii zostawiania dzieci z księdzem, to należy uszczelnić prawo. Zresztą na takich zajęciach może być rodzic-wolontariusz, który by księdza pilnował.

Karolina Wed 30 Dec 2020 10:49AM
Rozwiązanie dobre, ale trzeba walczyć o przeniesienie religii do kościołów, tak jak to było kiedyś. Swoją drogą jestem ciekawa czy 6-10-latki posyłane by były przez rodziców do kościoła na lekcje religii sam na sam z księdzem. Ja bym się nie odważyła...
[deactivated account] Wed 30 Dec 2020 1:04PM
W Internecie dość łatwo zrobić taką kampanię, powiadomić odpowiednie media, znane osoby itp.
madR Mon 28 Dec 2020 2:42PM
Rozwiązanie brzmi: kampania. Musiałaby być zintensyfikowana. Zależeć od każdego z nas z osobna. W ślad za nawoływaniem, powinniśmy w niej podawać siebie jako przykład. I tu niestety tego warunku nie dam rady spełnić, bo moja własna córka wybrała uczęszczanie.
[deactivated account] Sun 27 Dec 2020 8:26PM
Gratuluję w miarę myślącej córki! Mam nadzieję, że po przeczytaniu kilku pozycji książkowych bardziej zrozumie czym tak naprawdę jest katolicyzm i zacznie samodzielniej myśleć.
madR Sun 27 Dec 2020 1:49PM
W przypadku mojej córki (kończącej w tym roku szkołę średnią) nie działa. Jeszcze w podstawówce i gimnazjum to ja co roku pisałam pisma, nie zgadzając się na jej udział w tych "lekcjach"
W warunkach szkoły średniej twierdzi, że za uczestnictwem jeszcze przed pandemią przemawiało chociażby to, że wolała spędzać czas wewnątrz, niż na dużo zimniejszym korytarzu nieocieplonej szkoły. Już w czasie pandemii nadal bierze w nich udział, bo twierdzi, że jej nauczycielka nie należy do owianych złą sławą katechetów homofobów.
Przy czym jest totalnie świadoma problemu klerykalizacji sfery publicznej.
Niestety w ten sposób przejawia się jej bierność. Nie chcę się jej w nic angażować. Ulega status quo. Płynie z prądem. 😒
[deactivated account] Sun 27 Dec 2020 8:36PM
Pomysł dobry ale musiałoby to mieć na dzień dzisiejszy formę NGO, a z utrzymaniem się takiego stowarzyszenia byłoby ciężko, o ile nie nagłośni się sprawy w mediach.
Dariusz Michniak Sun 27 Dec 2020 11:23AM
Może należałoby rozważyć wsparcie świeckich ośrodków (grup) terapeutycznych dla osób uzależnionych psychicznie i manipulowanych przez KK (sekta) oraz propagowanie idei takiej terapii?
Mad Cyclist Sun 27 Dec 2020 10:35AM
Postulat jest bardzo dobrze sformułowany. Niech religia będzie nauczana w kościołach, ale proces ten musi być kontrolowany przez państwo. Programy nauczania, treści i nauczyciele. Katecheci nie mogą być wyznaczani przez biskupa i proboszcza. Muszą posiadać wykształcenie pedagogiczne i być weryfikowani przez świecką komisję. Programy nauczania powinny być zatwierdzane przez państwową świecką komisję tak aby nie zawierały w sobie ładunku fundamentalizmu religijnego
[deactivated account] Wed 30 Dec 2020 11:49AM
Wątpię, często ksiądz ma za dużo powiedzenie w szkole, szczególnie w małych miasteczkach i na wsiach.
Zbigniew Bujak Sun 27 Dec 2020 1:51PM
Zbieg okoliczności
Myślę, że w 90% taki dyrektor szkoły nie będzie chciał tego robić. Ale w końcu będzie miał ku temu narzędzia i możliwość. W całej Polsce znajdzie się też tak z 5-10% dyrektorów szkół z dużych miast, z renomowanych liceów itp. którzy jednak wykorzystają te przepisy i wyleją na przykład takiego katechetę, który mówi o "tęczowej zarazie". I potem będzie już 15% takich dyrektorów, a potem 20%. I tak dalej, w zależności od układu sił politycznych, akcji społecznych, postępującej laicyzacji itp.
Tylko, że pytanie nie polega na tym czy to jest idealne rozwiązanie, bo nie jest. Główne pytanie to: Czy mamy lepszą alternatywę?
Czyli, ta sama sytuacja (katecheta mówiący o tęczowej zarazie) przydarza się w katechetycznej salce na plebanii. I jakie wtedy mamy możliwości?
Czy lepszy jest dyrektor, który może A. Nie zareagować B. zareagować (pod warunkiem, że będzie mieć odwagę).
Czy lepszy jest dyrektor, który może tylko i wyłącznie nie reagować (bo nawet jakby miał odwagę, to nie ma narzędzi).
Item removed
Zbigniew Bujak Sun 27 Dec 2020 9:23AM
Jest minimalna kontrola (np. interwencja dyrekcji), nie ma większej, bo nie ma ani programu certyfikacji, ani nadzoru nad programem nauczania. Wszystko jest oddane w ręce kościoła. Przeniesienie religii do salek katechetycznych jeszcze wzmocni ten proces. Nie tworzymy wtedy żadnych narzędzi kontroli, tylko pozbawiamy się tych ostatnich, które jeszcze mamy. Ponadto, przedstawiona przeze mnie propozycja wcale nie wyklucza procesu laicyzacji. Można sobie dowolnie zachęcać młodzież do wypisywania się z lekcji religii, usuwać ocenę z religii ze świadectwa itp. Jedyna różnica tkwi w pytaniu: czy lepiej, aby Ci, którzy i tak będą chodzić na lekcje religii, chodzili na nie do:
Certyfikowanego i zweryfikowanego nauczyciela religii ze znanym i kontrolowanym programem nauczania?
Do księdza-niespodzianki (może Natanka, może pedofila), który może dzieciakom mówić co chce i nikt go z tego nie rozliczy?
[deactivated account] Wed 30 Dec 2020 8:06PM
Ja kiedyś czytałam, że po "Niemym krzyku" dziewczyny mówiły, że nigdy nie zajdą w ciążę, czyżby kolejny czynnik niżu demograficznego? Ja na szczęścia miała normalnych nauczycieli religii i nie puszczali nam takich rzeczy (ale ja do szkoły chodziłam w latach 90 i wczesnych dwutysięcznych), nawet w mojej szkole katolickiej pójście na "Pasję" było tylko dla licealistów i to chętnych.
Aleksandra Duszyńska Wed 30 Dec 2020 8:01PM
Filmy, o których Pani wspomniała, to nic w porównaniu z "Pasją" Mela Gibsona i zmanipulowanym "Niemym krzyku" puszczonym nam przez katechetkę w gimnazjum...
[deactivated account] Sat 26 Dec 2020 8:13PM
Najgorsze jest to, że katechety nie wybiera dyrektor szkoły, tylko przydziela biskup (nie wiem, jak jest w innych krajach), nie patrząc jak taka osoba pracowałaby z dziećmi czy młodzieżą, im więcej fanatyzmu tym lepiej. Zresztą wiele filmów religijnych jak np . "Nieplanowane" czy cykl "Bóg nie umarł" tylko odstręcza od lekcji religii ( a pewnie w niejednej szkole to puszczają i pewnie w podstawówkach). Zresztą Mietczyński ocenił jeden taki film, niby dla dzieci ale chyba nie jedno dziecko miało koszmary po obejrzeniu tego (zapewne i w salkach chętnych by ubyło):
https://www.youtube.com/watch?v=gYgZtsZV80M&list=PLWmYLpIwdrjEyRe4qfrNyk0_lA9dUTgES&index=38
Mariusz Vippolman Fri 25 Dec 2020 10:33PM
Świecka szkoła i świeckie państwo. Żadnych stopni z religii na świadectwach szkolnych , ale w szkołach prowadzonych przez kościoły powinno być świadectwo z religii - osobne, wydawane na żądanie ucznia,a oceny te nie mogą mieć wpływu na ukończenie roku i przejście do klasy wyżej. Wyjątkiem oczywiście wydziały teologiczne.
Ben Dyczkowski Fri 25 Dec 2020 9:22AM
Uważam, że należy całkowicie wyłączyć wpływy religijne/kościelne od edukacji w szkole, która ma być świecka. Niech Kościoły same finansują swoją działalność i korzystają ze swojej bazy materialnej (budynki, salki, itp). Niech będą finansowane tylko przez wyznawców, którzy dobrowolnie będą przekazywać pieniądze na ten cel.
Maciej Welzman Sat 26 Dec 2020 5:28PM
Jeżeli ktoś ma ochotę na nauki religijne, to ma od tego miejsca kultu. Szkoła to nie jest odpowiednie miejsce.
[deactivated account] Fri 25 Dec 2020 11:11AM
Niestety to tylko piękne "wishful thinking" , zawsze znajdzie się grupa uczniów/uczennic, którzy będą się domagać lekcji religii. Salka najlepszym rozwiązaniem i tyle w temacie.
Aleksander Kosior Thu 24 Dec 2020 7:39PM
Poprzez nieuczestniczenie w lekcjach religii sama zniknie ze szkoły wraz z katabasem. To jedyna skuteczna droga.
Zbigniew Bujak Thu 24 Dec 2020 2:16PM
Jak religia wyjdzie ze szkół, to skutek może być odwrotny do zamierzonego. Dlaczego? bo teraz jest minimalna ale jednak kontrola nad tym, co mówi ksiądz. Możliwa jest interwencja nauczycieli, rodziców, dyrektora. Np. w mojej szkole była interwencja dyrekcji po słowach księdza na temat osób homoseksualnych i ksiądz musiał przeprosić. A jak dzieciaki zaczną chodzić z księdzem na plebanię, to do kogo wtedy zgłaszane będą takie rzeczy? do biskupa? W systemie pozaszkolnym dopiero będziemy mieli do czynienia z pełną indoktrynacją. Moim zdaniem lepsze jest:
obowiązkowe lekcje etyki/religioznawstwa.
dodatkowe lekcje religii dla chętnych w szkole, ale... Obłożone warunkiem certyfikacji nauczycieli religii. Program układany przez świecką komisję religioznawców, pełna władza i kontrola kuratorium oświaty, program szkolenia i certyfikacji nauczycieli religii realizowany przez świeckie uczelnie. Jak następnym razem ksiądz zamierza walnąć obraźliwym tekstem o mniejszościach seksualnych, to traci prawo do nauczania. A jak się KK nie podoba, to Państwo wyszkoli własnych religioznawców, którzy będą prowadzili lekcje religii i się skończy rumakowanie i indoktrynacja.
Dodatkowym plusem jest to, że w tym modelu rykoszetem nie obrywają mniejszości wyznaniowe. Tak samo mogą wtedy uczęszczać na dodatkowe lekcje religii, które są prowadzone przez certyfikowanych imamów, rabinów lub innych przedstawicieli religii i istnieje nad tym kontrola, która jest jednocześnie przeciwwagą dla religijnych fanatyzmów. Taki model jest zresztą powoli wprowadzany w kilku krajach zachodnich.
Klaudia dos Santos Thu 24 Dec 2020 12:36PM
Lekcje religii powinny odbywać się w kościele, w żadnym wypadku w szkole. Moim zdaniem niedopuszczalne jest również umieszczanie oceny z religii na świadectwie. Aby ograniczyć dyskryminację (która może przecież działać w dwie strony) należy jak najszybciej usunąć lekcje religii ze szkół, a w zamian wprowadzić etykę bądź religioznawstwo. Zanim takie rozwiązanie uda się wprowadzić, należy umożliwić młodzieży rezygnację z uczestnictwa w lekcjach religii bez względu na opinię ich rodziców (gwarantuje im to przecież Konstytucja!). Rodzice, którzy zmuszają swoje dzieci do chodzenia do kościoła bądź na lekcje religii, powinni być karani mandatami gdyż łamią prawo! Jak sobie pomyślę ile pożytecznych rzeczy mogłam zrobić czy nauczyć się w czasie, który zmarnowałam jako dziecko uczęszczając na religię, ogarnia mnie wściekłość.
madR Mon 28 Dec 2020 2:05PM
Pięknie to brzmi
Robert Żmijewski Thu 24 Dec 2020 6:58AM
A może warto by rozważyć wprowadzenie do szkół projektu bohaterskiej wyobraźni (http://hip.org.pl/projekt/). To jest gotowy materiał do wykorzystania i buduje wartości które są na prawdę ważne.

Agata Br Wed 23 Dec 2020 10:07PM
Religia musi wyjść ze szkoły. Niech sobie kościół organizuje szkółkę niedzielną. Wybór między etyką a religią to mitologia, nikt mnie nigdy nie pytał co wybieram.
[deactivated account] Wed 30 Dec 2020 8:10PM
Według mnie stworzenie ruchu obywatelskiego będzie miało większą siłę rażenia i dotrze nawet do części wyborców i polityków PIS-u.
Jacek_H Thu 24 Dec 2020 2:05PM
oko.press coś takiego opisuje
[deactivated account] Wed 23 Dec 2020 9:09PM
Nie wiem, może skrzyknąć się, stworzyć fanpage lub stronę informującą, co mówi się lub, co się dzieje na lekcjach religii, a dzieją się rzeczy, które się filozofom nie śniły np. puszczanie uczniom klas IV-tych "Pasji" lub "Niemego Krzyku".
[deactivated account] Wed 23 Dec 2020 6:17PM
Sama rezygnacja to za mało. Trzeba jasno powiedzieć, że zajęcia o moralności i nauka odróżniania dobra od zła powinna być obowiązkowo w szkole. Nie może być jednak prowadzona z perspektywy jednej religii, ani żadnej religii.

Ray Wed 23 Dec 2020 3:41PM
Jak najbardziej za. Ważne aby normalizować nie chodzenie na religię. Jednocześnie powinniśmy pamiętać by w trakcie tej kampanii w żaden sposób nie gorszyc osób które na religię chcą chodzić. Jeszcze dodam od siebie, że według mnie chodzenie na religię nie powinno być domyślna opcją a świadomym i dobrowolnym wyborem.
Ben Dyczkowski Fri 25 Dec 2020 8:32AM
To jest świetna myśl. Wszyscy podatnicy nie powinni finansować edukacji religijnej wybranej religii. Szkoła powinna być obojętna na wyznania studentów. A ci obywatele którzy chcą edukacji swoich dzieci w duchu religijnym, niech za to płacą oddzielnie. Ale uczmy także tolerancji religijnej i szanujmy ateistów i agnostyków.
Ewa Lipińska Wed 23 Dec 2020 11:16AM
Szkoła należy do całej wspólnoty gminnej lub regionalnej. Szkoła więc ma być świecka i merytoryczna, oraz naukowa. Episkopat lekcje religii prowadzić powinien w swoich placówkach kościelnych.

Miłosz Kłosowicz Tue 22 Dec 2020 10:18PM
Nie zapominajcie ,żeby takie akcje były wspólną inicjatywą wszystkich organizacji które już działaja na tym polu. Trzeba je wszystkie zaprosić do debaty i udziału.
wziątek bogdan Tue 22 Dec 2020 9:58PM
wprowadzenie religii do szkół było pierwszą ingerencją KK w życie publiczne. Wprowadzenie religii odbyło się wbrew woli młodzieży wiem bo jestem pierwszym pełnoletnim rocznikiem który Musiał uczęszczać na religię brak zgody rodziców pomimo ukończenia 18 lat przeze mnie i moich kolegów i koleżanki skutkował koniecznością chodzenia.
Pierwsza rzecz jak powinna się wydarzyć na drodze do świeckiego państwa to wyrzucenie religii ze szkół. Wszystkich religii. I pisze to jako osoba wierząca. Nie chcę aby w szkole uczono dzieci religii ani katolickiej ani tej którą ja wyznaję ani żadnej innej. Zwłaszcza że nauka religii niczego nie wnosi do wykształcenia ogólnego, chyba że będzie to tak jak w Szwecji religioznawstwo mające zaznajomić dzieci z rożnymi systemami wyznaniowymi aby kształtować tolerancję i zrozumienie. W innej formie nie

Jakub Tue 22 Dec 2020 8:50PM
KK w Polsce wymaga zmian.
Dla wierzących: odnowa moralna i rozpoczęcie przestrzegania głoszonych przez siebie zasad, zdecydowanie więcej szacunku zarówno dla wierzących jak i ateistów oraz innowierców.
Dla niewierzących: jak najszybsza reforma relacji państwo-kościół. Kategoryczne rozdzielenie religii od bieżącej polityki i administracji. Nie ma naszej zgody na tak głęboką ingerencję kościoła w sprawy świeckie. Nie zgadzamy się również na finansowanie języka nienawiści, homofobii i klerykalnego szowinizmu z budżetu państwa.
madR Mon 28 Dec 2020 2:27PM
A jeśli już mowa o ordo iuris, to powinniśmy otwarcie domagać się delegalizacji. Jak przystało na europejski kraj. Nie wspominając o usunięciu z najważniejszych stanowisk w państwie, z komisji do badania pedofilii w kościele, o nie odwoływaniu się do ich "prac", jak do równych naukowemu światu.
Item removed

joanna Tue 22 Dec 2020 6:10PM
Nauka o jednej religii nie, o religiach tak. Jestem zdania, że dzieci powinny poznawać inne religie i kultury, uczyć się empatii i nie bać różnorodności. Teraz są upośledzone a ich świadomość w tym zakresie zależy tylko od wpajanych ideologii rodziców. W ten sposób wyrastają na pełnych stereotypów i uprzedzeń ludzi. W szkole miały by szansę poszerzyć światopogląd i może czegoś też nauczyć własnych rodziców ;). Jak już mogliśmy się przekonać, ksiądz nie nauczy empatii i akceptacji bliźnich. Dla katolików lekcje powinny odbywać się jedynie w kościele i nie obarczając kosztami państwa.
[deactivated account] Wed 23 Dec 2020 1:51PM
Raczej w salkach, a nie w budynku :)

Ola Tue 22 Dec 2020 5:03PM
ad.2 Albo jeszcze lepiej- nich religia odbywa się w kościele, tak jak za dawnych czasów!
MaryPeBe Tue 22 Dec 2020 4:36PM
Indoktrynacja jest już wcześniej niż w szkole. Mój syn w przedszkolu został obsadzony w roli Józefa w Jasełkach, uczył się kolęd itp. On nie rozumiał dlaczego ma nie brać udziału w tym przedstawieniu i czuł się bardzo wyróżniony, a ja się gotowałam w środku. Przygotowanie do jasełek trwało ok 1 miesiąca w każdym roku - miałam go zabrać na cały miesiąc aby nie brał w tym udziału? W szkole zamiast pisać rezygnację z udziału w lekcji religii, powinni zgłaszać się chętni na taką lekcję - mała zmiana a robi różnicę. Jestem przeciwna krzyżom wiszącym w każdej klasie, płaceniu pensji księżom z budżetu na edukację. I jeszcze msza na początek i zakończenie roku + rekolekcje i 3 dni bez zajęć. Serio?

Krzysztof Puzio Tue 22 Dec 2020 4:22PM
1. Nie ma zgody na to aby indoktrynowanie religijne nadal było finansowane z naszych pieniędzy.
2. Głoszenie religijnych tez i opowieści na równi z (często wykluczającym je) stanowiskiem naukowym jest szkodliwe i nieetyczne. Szkoły to miejsca przeznaczone dla nauki i powinny być neutralne światopoglądowo.
[deactivated account] Tue 22 Dec 2020 3:20PM
Trzeba to ludziom uprościć i wszędzie gdzie to możliwe wrzucać linki do pdfów do druku z treścią, że rodzice nie tylko nie zgadzają się na udział dziecka w religii, ale w ogóle w jakichkolwiek zajęciach o tematyce religijnej (budowanie szopek, jasełka and so on.) A w małych miejscowościach można w ogóle wydrukować całą furę i pytać komu dostarczyć do rąk własnych. Pdfy powinny zawierać odpowiednie paragrafy, żeby rodzice czuli się silniejsi domagając się swoich praw.
Jeśli ktokolwiek potrzebuje takiego pdfa to ja bardzo chętnie prześlę :)
[deactivated account] Tue 22 Dec 2020 1:54PM
Religii w ogóle nie powinno być w szkole.Ja czułam się upokorzona że muszę wypełniać trzy razy papier że moje dzieci nie będę uczestniczyć.
Witek F Tue 22 Dec 2020 1:47PM
Zgadza się. Jednak nie zapominajmy o postulacie całkowitego wyprowadzenia religii ze szkół.
Dominika Tue 5 Jan 2021 3:41PM
Jestem za tym, aby religii w szkołach nie było wcale, więc kampania nie leży w obszarze moich zainteresowań.
[deactivated account] Thu 31 Dec 2020 4:15PM
Uczestniczący w zajęciach z religii raczej nie są grupą, do której można dotrzeć skutecznie za pomocą kampanii w mediach społecznościowych. Grupa ta jest tak dalece zindoktrynowana że obawiam się o skuteczność kampanii informacyjnej.
Maria Mon 28 Dec 2020 2:05PM
Bardzo dobre, najprostsze rozwiązanie - przy założeniu, że religia stanie się "lekcją" dodatkową. Bo w przypadku zajęć obowiązkowych nie da się czegoś takiego zrobić (chyba nie da się na przykład zgłosić rezygnacji z lekcji matematyki).
Maciej Welzman Sat 26 Dec 2020 5:25PM
Jestem za lekcjami etyki. Ja na takie uczęszczałem i nie miałem przykrych doświadczeń. Oczywiście MEN musiałby zrobić do tego świecki program nauczania. Ja miałem na tyle szczęścia, że trafiła się normalna nauczycielka, ale bez kontroli może się skończyć jak w przypadku Melike.
Ben Dyczkowski Fri 25 Dec 2020 9:36AM
Zgadzam się aby oddzielić nauczanie religijne od szkoły publicznej. W obowiązkowej szkole młodzież powinna uczyć się etyki świeckiej i filozofii oraz religioznawstwa. Rodzice, którzy pragną aby ich dzieci odebrały specyficzną edukację religijną powinni za to płacić bezpośrednio Kościołowi (nie koniecznie katolickiemu). Dodatkowo, szkoła powinna uczyć tolerancji religijnej (i nie tylko).
Zbigniew Bujak Thu 24 Dec 2020 2:19PM
Wyrzucenie religii ze szkół będzie skutkowało jeszcze większą radykalizacją w salkach katechetycznych. Lepsze jest wprowadzenie obowiązkowego religioznawstwa oraz pełnej kontroli Państwa nad nauczaniem religii w szkołach.


Agata Br Wed 23 Dec 2020 10:11PM
A co jeśli dziady robią religię w środku dnia szkolnego? Można by jakoś wykorzystać ten czas.
Maciej Wilkoszewski Wed 23 Dec 2020 2:09PM
Zamiast tego, deklaracja rodzica i dziecka o chodzeniu na religię od trzeciej klasy. W pierwszej i drugiej bez religii. Do czasu wycofania jej całkowicie, ale to w postpisowskim kraju.

Michal Tyszkowski Wed 23 Dec 2020 10:56AM
Wycofanie religii ze szkół to konieczny warunek zmiany sytuacji Polski. Religia w szkole powoduje, że KK czuje się pewnie, bo ma bezpośredni wpływ na wychowanie, a mniej wyedukowana część społeczeństwa traktuje jego obecność we wszystkich dziedzinach jako oczywistość. Obawiam się, że kampania w mediach społecznościowych będzie trafiać do ludzi już przekonanych. Widziałbym jeszcze inne akcje, ulotki, plakaty, lokalne media. Trzeba też przekonać do tego przynajmniej kilku polityków opozycji

Beata Trybuła Wed 23 Dec 2020 9:30AM
Kampania to świetny pomysł. To wspaniała forma edukacyjna ale bardzo ważne jest to co się w niej znajdzie. Proponuję podkreślić rolę religii jako ideologii katolickiej a nie jakiejś nauki. wyeliminować z pozostałych przedmiotów takich jak plastyka i muzyka elementy związane z religią czyli kolędy, kartki świąteczne albo inne jasełka. Należy też podkreślić prawa człowieka. Dziecko też człowiek
Adelaide Getter Wed 23 Dec 2020 8:56AM
To nie my mamy się wypisywać z religii w szkole tylko religia ma z niej wyjechać, bo to nie jej miejsce. Miejscem na lekcje religii są parafie i szkółki niedzielne. Musimy być stanowcze


Paweł C / Klub Hebrajski Wed 23 Dec 2020 7:52AM
religia poza szkołą byłoby zresztą rozwiązaniem dobrym dla wierzących katolików (lekcje może miałyby lepszą jakość niż to jest zazwyczaj) i dla niewierzących i przedstawicieli innych wyznań (ludzie sami decydowaliby się czy pójść gdzieś w sprawach wiary, a nie byłoby to w formie doktryny panującej w szkołach)
Karolina Wed 23 Dec 2020 4:51AM
W rozwiązaniu tym brakuje mi decyzyjności. Szczególnie w małych miejscowościach, może przynieść to mierny efekt. Rezygnacja z lekcji religii wiąże się tu często z ryzykiem wykluczenia społecznego, szczególnie wśród dzieci w wieku wczesnoszkolnym.
Dlaczego ocena z religii wlicza się do średniej ocen? (Np. w liceach może to wpłynąć na przyznanie stypendium).
Dlaczego program tych zajęć nie jest nadzorowany przez państwo?
Dlaczego zajęcia te mają miejsce w środku dnia?
Katarzyna Piec Tue 22 Dec 2020 10:34PM
Religia to nie nauka, nie ma dla niej miejsca w szkole!
Ania K. Tue 22 Dec 2020 10:31PM
Tala kampania jest niesamowicie ważna. Natomiast ja skierowalabym ją bardziej to dyrektorów szkół i kuratorów- obecnie dzieci w wielu szkolach i przeszkolach są z marszu zapisane na religię. Trudno jest wtedy wyłamac sie i zrezygnowac. Moj syn boi sie zrezygnować jako jedyny w klasie, bo nie chce byc inny... A mnie serce boli. W każdej szkole, dopoki religia jest prowadzona, powinna byc koniecznosc zapisania (!) sie na nią. I dopiero wtedy powinny byc tworzone grupy na te zajecia.


Alina Maria Tue 22 Dec 2020 5:48PM
Religia w salkach katechetycznych a nie w szkole.
MaryPeBe Tue 22 Dec 2020 4:31PM
Dzieci od małego są indoktrynowane religią. Nie chodzi tylko o szkołę, ale też o przedszkole. Np. od połowy listopada jest przygotowanie przedstawienia "Jasełka" gdzie dzieci mają role Józefa, Maryji itp. i wszystkie dzieci są angażowane, uczą się kolęd, robią szopki, kartki z jezuskiem.

Ola Tue 22 Dec 2020 2:08PM
Oprócz samego zachęcania do rezygnacji przydałyby się również wskazówki, jak rozmawiać o tym z rodziną, nauczycielami oraz innymi rodzicami, a przed wszystkim dzieckiem, bo taka decyzja na pewno nie obejdzie się bez echa. A także warto mówić o potrzebie organizowania fakultatywnych lekcji religii w kościołach dla osób, które nadal będą zainteresowane.

Anna Czarnota Tue 22 Dec 2020 2:04PM
Dodatkowo religia po prostu powinna być tam gdzie jej miejsce, w kościele, dla chętnych.
Melike Tue 22 Dec 2020 12:06PM
Ja proponuję kampanię, że religia powinna byc zastąpiona lekcją o szerokim spectrum, gdzie będzie się uczyło tolerancji, empatii, innych światopoglądów, żeby dzieci nie rosły na tępych osłów wierzących, że kościół katolicki to jedyna słuszna wiara na świecie i innych można bezkarnie obrażać. Etyka w teorii miała pewnie takie założenie, ale lekcje, na które syn chodził, nie były udane. Dzieci mu dokuczały, a nauczycielka nie reagowała... I tak zakończyliśmy przygodę z etyką.

Poll Created Sun 20 Dec 2020 8:13PM
Jak oceniasz tę propozycję rozwiązania? Closed Fri 15 Jan 2021 10:03PM
Zaznacz odpowiedź najbliższą Twojej ocenie tego rozwiązania.
W polu "Uzasadnienie" możesz wpisać swoje argumenty za lub przeciw temu rozwiązaniu oraz komentarze do niego.
Results
Results | Option | % of points | Voters | |||
---|---|---|---|---|---|---|
|
Zdecydowanie dobrze | 87.8% | 101 |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
||
|
Raczej dobrze | 6.1% | 7 |
G
![]() ![]() ![]() |
||
|
Raczej źle | 4.3% | 5 |
DU
|
||
|
Ani dobrze, ani źle | 0.9% | 1 |
![]() |
||
|
Zdecydowanie źle | 0.9% | 1 |
|
||
Undecided | 0% | 1 |
![]() |
115 of 116 people have voted (99%)
Agata ŚK · Wed 20 Jan 2021 6:38PM
Dobra propozycja, choć myślę, że większość rodziców, którzy nie chcą by ich dziecko chodziło na religię zdaje sobie sprawę z tej możliwości i z niej korzysta.